Na słonecznym, prospołecznym szlaku

Model wypoczynku łączący społeczną odpowiedzialność ze świadomością ekologiczną nie jest wymysłem ostatnich lat. Międzywojenna działalność Robotniczego Towarzystwa Turystycznego trwała krótko, ale i dziś – a nawet zwłaszcza dziś – może dostarczać inspiracji.

Idea zorganizowanej i uspołecznionej turystyki robotniczej powstała w Polsce na gruncie procesów uprzemysłowienia i urbanizacji. Warunki życia w mieście sprawiały, że opuszczenie go chociaż na krótki czas było nie tyle rozrywką, ile podstawową potrzebą higieniczną i zdrowotną. Tym bardziej palącą, że wielu spośród robotników urodziło się i wychowało w świecie pozamiejskim.

Samoorganizację pracowników na rzecz wspólnego wypoczynku postulowano jeszcze przed wybuchem I wojny światowej, lecz ucieleśnienie tej idei przypada na czas po odzyskaniu niepodległości. Początkowo można mówić o całym archipelagu inicjatyw, takich jak wydziały turystyczne działające w Warszawie i Katowicach przy robotniczych klubach i związkach sportowych, ale też o osobach, które animowały rozwój ruchu: Jerzym Michałowiczu, Robercie Froehlichu, Edwardzie Hryniewiczu.

Idee i doświadczenia organizacyjne doprowadziły do zawiązania się w roku 1934 Robotniczego Towarzystwa Turystycznego, które formułowało następujące cele działalności: a) szerzenie zamiłowania do przyrody, szerzenie wiadomości przyrodniczych oraz badanie życia i obyczajów ludowych; b) współdziałanie i praca nad ochroną przyrody; c) podniesienie tężyzny duchowej i fizycznej młodzieży robotniczej przez uprawianie wędrówek, wychowanie fizyczne i sport; d) udostępnianie poznawania nowoczesnej kultury i cywilizacji, rozwoju techniki, nowoczesnych miast, budownictwa i instytucji. Tak zarysowany program łączył zatem wypoczynek z wrażliwością ekologiczną oraz ideałami pracowniczego współdziałania i samokształcenia, wydaje się więc – również z dzisiejszej perspektywy – bardzo nowoczesny.

Najprężniejsze ośrodki RTT działały w Warszawie i w woj. śląskim, zaś liczba członków w 1937 r. osiągnęła półtora tysiąca. Współpracowało ono przy tym z Polskim Towarzystwem Turystycznym oraz Polskim Towarzystwem Krajoznawczym, zaś przy współdziałaniu z innymi organizacjami robotniczymi i ludowymi doprowadziło do utworzenia Spółdzielni Turystyczno-Wypoczynkowej „Gromada”.

Działalność Towarzystwa była bardzo zróżnicowana. Zdarzało się, że celem jednodniowych wycieczek były zakłady pracy, instytucje kulturalne i siedziby zaprzyjaźnionych inicjatyw. Przedsięwzięciom tego typu towarzyszyły jednak dłuższe pobyty wypoczynkowe na terenie całej ówczesnej Rzeczpospolitej – od Poznania do Zaleszczyk i od Gdyni do Zakopanego. Organizowano rajdy rowerowe, wyprawy piesze, ale też zbiorowe przejazdy specjalnie wynajmowanymi „pociągami popularnymi”, przewożącymi jednorazowo nawet ponad tysiąc osób.

Członkowie RTT mieszkali na wczasach w domach wypoczynkowych należących do organizacji bądź w wynajmowanych domach wczasowych lub schroniskach. Wraz z rozwojem Towarzystwa stawały się one nie tylko miejscami odpoczynku, ale też pracy samokształceniowej, bardzo zresztą wielokierunkowej, bo obejmującej m.in. formację ideową, kursy fotografii turystycznej, naukę geologii i… zarządzania ośrodkami wypoczynkowymi.

Choć w uzasadnionych przypadkach uczestnicy przedsięwzięć RTT nie cofali się przed krytyką, to organizacja cieszyła się dużym uznaniem. Anonse o wczasach i wycieczkach pojawiały się m.in. na łamach „Robotnika”, czyli organu prasowego Polskiej Partii Socjalistycznej. W ostatnich latach przedwojennych Towarzystwu udało się stworzyć własny kwartalnik, „Na słoneczne szlaki” – pismo bogato ilustrowane, wypełnione tekstami krajoznawczymi, popularnonaukowymi, reportażami podróżniczymi. Edycję pisma oraz działalność ruchu przerwał wybuch II wojny światowej. Po jej zakończeniu zorganizowany wypoczynek pracowniczy nie powrócił już do metod oddolnej samoorganizacji. Robotnicze Towarzystwo Turystyczne podzieliło zatem w PRL los przedwojennej spółdzielczości.

Michał Wójtowski
(na podstawie: H. Laskiewicz, Robotnicze Towarzystwo Turystyczne (1934–1939))